Panie i Panowie,
mam 600 o mocy (znamionowej) 54 KM. 3000 km po remoncie silnika. I auto nie jedzie powyżej 110 km/h. Tzn do 100 rozpędza się nawet szybko, powyżej już są problemy, przekroczyć 120 da się tylko na płaskim lub nawet z górki. Lekkie wzniesienie i auto momentalnie zwalnia do 100. o prędkości 135 (w końcu ograniczonej elektronicznie, czyli mogłoby więcej) mogę tylko pomarzyć.
Co jest powodem? Wszystko mam seryjne, żadnych dodatkowych balastów, żadnych za dużych kół, żadnych el. ograniczników do 100 itp.
Sam od siebie obstawiam tłumik - po jego zdjęciu wyraźnie słychać luźne kawałki (pewnie katalizatora- część udało się wysypać). Czy tłumik może być aż tak zapchany, żeby auto nie chciało jechać ponad 100?
Czy winić turbinę? Nawet nie mam pewności, czy moja aby na pewno jest z wersji 54 KM. A może już straciła power?
mam 600 o mocy (znamionowej) 54 KM. 3000 km po remoncie silnika. I auto nie jedzie powyżej 110 km/h. Tzn do 100 rozpędza się nawet szybko, powyżej już są problemy, przekroczyć 120 da się tylko na płaskim lub nawet z górki. Lekkie wzniesienie i auto momentalnie zwalnia do 100. o prędkości 135 (w końcu ograniczonej elektronicznie, czyli mogłoby więcej) mogę tylko pomarzyć.
Co jest powodem? Wszystko mam seryjne, żadnych dodatkowych balastów, żadnych za dużych kół, żadnych el. ograniczników do 100 itp.
Sam od siebie obstawiam tłumik - po jego zdjęciu wyraźnie słychać luźne kawałki (pewnie katalizatora- część udało się wysypać). Czy tłumik może być aż tak zapchany, żeby auto nie chciało jechać ponad 100?
Czy winić turbinę? Nawet nie mam pewności, czy moja aby na pewno jest z wersji 54 KM. A może już straciła power?