Zaloguj się do forum, aby móc korzystać ze wszystkich jego funkcji!

- naiwnych nie sieją .. sami się rodzą

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryby wyświetlania wątku
- naiwnych nie sieją .. sami się rodzą
#11
 bronmus45 
(19.07.2023, 18:44)raffa napisał(a): Dorzucę swoje 'dwa słowa'.

Co do ceny SD, to wiem, że można kupić działający komplet w cenie tylko trochę wyższej, niż ten 'zestaw' z ogłoszenia. Więc cena nie jest rażąco niska, co mogłoby sugerować oszustwo.

W opisie nie ma też żadnej informacji, że program i interfejs będą działały tylko z samochodami nowszymi niż 2006/2007 rok. Przynajmniej ja takiej informacji nie widzę. Na zdjęciach z programu widnieją za to modele od lat 80. - Vario, Mercedes 190, 124...

Jeśli dobrze zrozumiałem, to Bronek wyraźnie potwierdzał ze sprzedającym, że ma smarta z 2000 roku i cwaniaczek potwierdził, że będzie działać. To nic innego, jak świadome wprowadzenie w błąd.

Normalny sprzedający, w sytuacji, w której program jednak nie działa wbrew jego zapewnieniom powinien przyjąć zwrot i oddać kasę bez zbędnego gadania i jeszcze przeprosić za wprowadzenie w błąd.

Biorąc pod uwagę, że koleś ma to w dupie, to śmiem twierdzić, że doskonale widział, co sprzedaje. W związku z tym, że sprzedaż jest udokumentowana (korespondencja, przelew) to ja bym mu teraz narobił duuuużo problemów za sprzedaż nielegalnego oprogramowania... Może to by go nauczyło...

Niestety jest cała masa takich handlarzyn sku***synków, którym się wydaje, że sa bezkarni. Sam się trzy lata temu tłukłem kilka miesięcy z takim ch***m, który też twierdził, że sprzedaje coś do 450 chociaż wyraźnie widział po numerze jednej z części z 'kompletu', że jest do 451. I twardo szedł w zaparte, nawet po udokumentowaniu sprawy. Na szczęście skończyło się na wielu, wielu nerwach i finalnie stracie kasy tylko za przesyłkę.
~~~~
Z korespondencji ze sprzedawcą owego, nieszczęsnego urządzenia to mógłbym napisać kilkustronicową nowelkę ..
 Odpowiedz
#12
 BASTOS 
(19.07.2023, 23:15)raffa napisał(a): Pytanie, co nazywasz 'nowym zestawem z głowicą'. Mam wrażenie, że wszystkie sprzedawane (aczkolwiek sam nie kupowałem, wiem tylko, co kupowali inni forumowicze) są używane. Nowy to może być laptop. A prędzej pewnie bateria, może dysk...

I tak, koleś ma wystawiony zestaw z C3 za trzy tysiące. I dzięki temu za tego kastrata krzyczy sobie połowę. Jakby go wystawił za dwa tysiące, to nikt by go nie kupił. Bo w takich cenach chodzą zestawy z C3 / C4. Owszem, to są okazje, które szybko znikają, ale są. I w drugą stronę - jakby wystawił zestaw z C3 za 2000 PLN, to też nikt by tego kastrata nie kupił za 1500. A koleś jest chciwy...

No ale nie to jest przedmiotem dyskusji. Moim zdaniem cena nie jest rażąco niska i będę się przy tym upierał Very happy
Chciwy kupujący i sprzedający.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka
"Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem"
 Odpowiedz
#13
 bronmus45 
(20.07.2023, 06:14)BASTOS napisał(a):
(19.07.2023, 23:15)raffa napisał(a): Pytanie, co nazywasz 'nowym zestawem z głowicą'. Mam wrażenie, że wszystkie sprzedawane (aczkolwiek sam nie kupowałem, wiem tylko, co kupowali inni forumowicze) są używane. Nowy to może być laptop. A prędzej pewnie bateria, może dysk...

I tak, koleś ma wystawiony zestaw z C3 za trzy tysiące. I dzięki temu za tego kastrata krzyczy sobie połowę. Jakby go wystawił za dwa tysiące, to nikt by go nie kupił. Bo w takich cenach chodzą zestawy z C3 / C4. Owszem, to są okazje, które szybko znikają, ale są. I w drugą stronę - jakby wystawił zestaw z C3 za 2000 PLN, to też nikt by tego kastrata nie kupił za 1500. A koleś jest chciwy...

No ale nie to jest przedmiotem dyskusji. Moim zdaniem cena nie jest rażąco niska i będę się przy tym upierał Very happy
Chciwy kupujący i sprzedający.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

@BASTOS
Jeżeli sprzedający informuje Ciebie podczas rozmowy telefonicznej, że sprzedaje to urządzenie tylko dlatego, że zakupuje bardziej rozbudowaną SD - to uważałem ową okazję za godną uwagi - no i skusiłem się na tą propozycję. Na dodatek od jakiegoś czasu przeszukiwałem Internet za czymś podobnym, aby uniezależnić się od kosztownych stacji diagnostycznych, szukając jakichkolwiek błędów w moim, stareńkim (2000 r.) autku. 
I Ty to nazywasz chciwością ..? 
Bo ja - biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności i zapewnienia sprzedającego - za dosyć wyjątkową okazję dla kogoś, kto ma od niedawna ten pojazd i zielonego pojęcia jak się do niego zabrać w razie awarii ..
 Odpowiedz
#14
 BASTOS 
1. Jak przeglądałes sporo czasu internet za sprzętem diagnostycznym to nie zauważyłeś różnicy? Czy tylko ceny porównywałes?
2. Koleś sprzedaje kilka SD, więc raczej nimi handluje niż wymienia.
3. Jeżeli nie masz o tym żadnego pojęcia to jak chciałeś diagnozować smarta?
4 W ogłoszeniu, na dole jest zapis OBDII, 450 nie posiada tego złącza chyba że się mylę.
5. Nie bronie tu sprzedającego ale też i nie oskarżam bo tylko jedna strona się wypowiedziała.za to kupujący zaczyna winić nawet tą stronę która nie jest w rzeczywistości strona w sporze.
6. Tak na przyszłość, jeżeli wydatek na zakup jest sporym kosztem to warto kupować z możliwością zwrotu, ewentualnie z możliwością zakupu na miejscu i sprawdzeniem przed zapłatą. To co nam się wydaje a co jest rzeczywistością to czasem są dwie różne rzeczy.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka
"Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem"
 Odpowiedz
#15
 bronmus45 
(20.07.2023, 10:12)BASTOS napisał(a): 1. Jak przeglądałes sporo czasu internet za sprzętem diagnostycznym to nie zauważyłeś różnicy? Czy tylko ceny porównywałes?
2. Koleś sprzedaje kilka SD, więc raczej nimi handluje niż wymienia.
3. Jeżeli nie masz o tym żadnego pojęcia to jak chciałeś diagnozować smarta?
4 W ogłoszeniu, na dole jest zapis OBDII, 450 nie posiada tego złącza chyba że się mylę.
5. Nie bronie tu sprzedającego ale też i nie oskarżam bo tylko jedna strona się wypowiedziała.za to kupujący zaczyna winić nawet tą stronę która nie jest w rzeczywistości strona w sporze.
6. Tak na przyszłość, jeżeli wydatek na zakup jest sporym kosztem to warto kupować z możliwością zwrotu, ewentualnie z możliwością zakupu na miejscu i sprawdzeniem przed zapłatą. To co nam się wydaje a co jest rzeczywistością to czasem są dwie różne rzeczy.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

BASTOS
Tak samo jak i ja - tak i Ty odczytałeś coś .. bez zrozumienia. Wystarczyło by jeszcze raz zerknąć na sam tytuł mojej notki, by zrozumieć, że pisałem ją jako ostrzeżenie dla innych, którzy chcieliby się zainteresować tym adresem sprzedawcy. 
Sam tytuł brzmi przecież .. 
- naiwnych nie sieją .. sami się rodzą -
(to przede wszystkim o mnie samym)
Tym zdaniem kończę z Tobą dyskusję ..
 Odpowiedz
#16
 raffa 
@BASTOS:
no właśnie problem w tym, że skoro koleś sprzedaje tyle rzeczy, to powinien mieć zgłoszoną działalność, odprowadzać od tego podatki i brać za to odpowiedzialność.

Od maja zmieniły się przepisy - właśnie w celu wyeliminowania takich 'januszy biznesu'. Platformy muszą zgłaszać do US sprzedaż powyżej... i tu właśnie nie pamiętam, czy ilości transakcji, czy ich wartości. Tylko taki portal jak sprzedajemy.pl nie umożliwia bezpośredniej sprzedaży, więc tym samym obchodzi system.

Pomijając brak zarejestrowanej przez ten konkretny portal sprzedaży na każdym innym, który nie obchodzi systemu sprzedający może swobodnie ceną regulować ilość sprzedawanych sztuk, żeby zmieścić się w limicie, w którym nie zostanie zgłoszony do US.

A co do gniazda OBD2 tak, mylisz się Smile
 Odpowiedz
#17
 bronmus45 
(20.07.2023, 10:51)raffa napisał(a): @BASTOS:
no właśnie problem w tym, że skoro koleś sprzedaje tyle rzeczy, to powinien mieć zgłoszoną działalność, odprowadzać od tego podatki i brać za to odpowiedzialność.

Od maja zmieniły się przepisy - właśnie w celu wyeliminowania takich 'januszy biznesu'. Platformy muszą zgłaszać do US sprzedaż powyżej... i tu właśnie nie pamiętam, czy ilości transakcji, czy ich wartości. Tylko taki portal jak sprzedajemy.pl nie umożliwia bezpośredniej sprzedaży, więc tym samym obchodzi system.

Pomijając brak zarejestrowanej przez ten konkretny portal sprzedaży na każdym innym, który nie obchodzi systemu sprzedający może swobodnie ceną regulować ilość sprzedawanych sztuk, żeby zmieścić się w limicie, w którym nie zostanie zgłoszony do US.

A co do gniazda OBD2 tak, mylisz się Smile

@raffa - natomiast podejrzanie dziwnym pozostaje fakt, że ogłoszenie o sprzedaży tego samego urządzenia nadal sobie wisi na stronie sprzedajemy.pl - jako aktualne? Czyżby koleś miał takowych niewypałów jeszcze kilka? .. Może i to opłacalny biznes pozyskać skądś tanie laptopy nie pierwszej młodości .. wgrać w nich jakiś program (może jeden i ten sam) zakupić za niewielką kwotę interfejs (czy jak to się tam nazywa), łączący ów laptop z samochodem i .. hajda w kierunku naiwnych jak ja kupców ..!! Przebitka cenowa co najmniej dwukrotna!!!
 Odpowiedz
#18
 raffa 
Dla mnie to akurat nie jest podejrzane. To jest jego model biznesowy.

Nie ma sprzedaży przez portal, więc nikt nic nie zgłasza do US. To nie jest allegro czy olx. Zawsze może powiedzieć, że nie sprzedał... Ale tym bardziej powinien być uważny w takich przypadkach jak Twój i za wszelką cenę pilnować tego, żeby klient był zadowolony i nie chciał tego nigdzie zgłaszać.

Taki lapek to ok. 500 PLN. Program ma z nielegalnego źródła. Nawet jeśli kupił dysk, to jest to dodatkowe 100 - 150 PLN. Wtedy windows na 100% nie spełnia warunków licencji. Interfejs jak napisał rumcajs to koszt ok. 80 PLN. Niech będzie, że nawet 100. Całość 700 - 750 PLN. Zarobił drugie tyle...
 Odpowiedz
#19
 bronmus45 
(20.07.2023, 13:29)raffa napisał(a): Dla mnie to akurat nie jest podejrzane. To jest jego model biznesowy.

Nie ma sprzedaży przez portal, więc nikt nic nie zgłasza do US. To nie jest allegro czy olx. Zawsze może powiedzieć, że nie sprzedał... Ale tym bardziej powinien być uważny w takich przypadkach jak Twój i za wszelką cenę pilnować tego, żeby klient był zadowolony i nie chciał tego nigdzie zgłaszać.

Taki lapek to ok. 500 PLN. Program ma z nielegalnego źródła. Nawet jeśli kupił dysk, to jest to dodatkowe 100 - 150 PLN. Wtedy windows na 100% nie spełnia warunków licencji. Interfejs jak napisał rumcajs to koszt ok. 80 PLN. Niech będzie, że nawet 100. Całość 700 - 750 PLN. Zarobił drugie tyle...

@raffa
~~
Powitać ..
No więc byłem u fachowców - dosyć duży warsztat samochodowy z wieloma specjalnościami. Właściciel, który wczoraj zgodził się w rozmowie telefonicznej na krótką wizytę z moim autkiem u niego, oderwał od innej pracy elektryka i zlecił mu sprawdzenie u mnie gniazda OBD2. Elektryk poprosił o jedną chociaż moją uwagę do sprawności samochodu (podałem nieczynny obrotomierz), podłączył się do auta swoim interfejsem (czy jak to się tam nazywa) - wpisał dane z dowodu rejestracyjnego poczytał co i jak mu pokazuje jego urządzenie i stwierdził, że nie wykrywa w ogóle u mnie takiego licznika, jak obrotomierz. Więc albo nie jest podłączony, albo też "walnięte" całe to ustrojstwo. Natomiast stwierdził, że gniazdo komputerowe w moim autku jak najbardziej sprawne. I .. odszedł do swojej, pilnej roboty - bowiem właściciel tamtego auta czekał na nie w biurze. Chciałem umówić się na naprawę tego obrotomierza i kompleksowe tym razem sprawdzenie komputerowe całości auta, ale właściciel odradził mi ten zabieg ze względu na koszty - dopóki auto normalnie pracuje. A tak zapewne jest, bo tydzień temu przeszło okresowe badania techniczne ..
Jeśli wierzyć opinii elektryka, badającego ten mój przypadek, to już nie powinienem mieć wątpliwości, co do sprawności samego gniazdka. Winę więc w całości ponosi zakupione urządzenie.

Ot i zagwostka* .. co dalej ?
~~
 Odpowiedz
#20
 raffa 
Trochę nie ten wątek, ale poszukaj na forum, gdzie podłącza się obrotomierz (o ile pamiętam z tyłu licznika) i czy nie trzeba go po podłączeniu aktywować w SD. Może ktoś dołożył, ale nie umiał / nie chciał aktywować.

Podeślij mi też na priv nr VIN, sprawdzę, czy obrotomierz był na wyposażeniu w momencie wyjazdu z fabryki, czy był dokładany potem.
 Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości



Menu