Witam wszystkich,
W styczniu zaszalałam i kupiłam Smarta Fortwo 2000 rok (0,6), przebieg 140 000 km.
Samochód kupiony w Niemczech od rodziny, która kupiła go od sąsiadki. Niemka można by powiedzieć, że trzymała go pod kocem i płakała jak sprzedawała, gdyby nie fakt, że wcisnęła go szwagierce przy przebiegu 120 000 km i po trzech miesiącach w drodze do pracy umarł - naprawa kosztowała kilkaset euro. Myślę, że dzięki temu ja pojeżdzę nim troszkę dłużej, na ten moment czeka mnie wymiana klocków, tarcz itp. no i lampy przednie (których poszukuje), które "zaszły" wilgocią.
Smart wiernie mi służy w podróżach do pracy i wciskania się w najmniejsze szparki parkingowe !
Pozdrawiam !
W styczniu zaszalałam i kupiłam Smarta Fortwo 2000 rok (0,6), przebieg 140 000 km.
Samochód kupiony w Niemczech od rodziny, która kupiła go od sąsiadki. Niemka można by powiedzieć, że trzymała go pod kocem i płakała jak sprzedawała, gdyby nie fakt, że wcisnęła go szwagierce przy przebiegu 120 000 km i po trzech miesiącach w drodze do pracy umarł - naprawa kosztowała kilkaset euro. Myślę, że dzięki temu ja pojeżdzę nim troszkę dłużej, na ten moment czeka mnie wymiana klocków, tarcz itp. no i lampy przednie (których poszukuje), które "zaszły" wilgocią.
Smart wiernie mi służy w podróżach do pracy i wciskania się w najmniejsze szparki parkingowe !
Pozdrawiam !