W naszym smarku został uszkodzony błotnik spisane oświadczenie zgłoszone do odszkodowania i firma Generali zaproponowała 349 zł. odszkodowania za wymianę i lakierowanie. Podjechałem do SC w Warszawie aby dowiedzieć się o koszty i naprawę przy czym okazało się że owszem błotnik mogą nowy sprzedać ale lakieru nie zrobią bo nie mają takiej technologi.Poprosiłem więc o zamówienie nowego z fabryki już polakierowanego ale to też jest niemożliwe.Ciekawe co wy o tym sądzicie i jak to naprawić i dalej co z ubezpieczalnią?
Zaloguj się do forum, aby móc korzystać ze wszystkich jego funkcji!
Stłuczka i co dalej z tego wynikło
Ocena wątku:
Tryby wyświetlania wątku
|
Odmówić przyjęcia odszkodowania w takiej wysokości. Realne koszty naprawy to: błotnik z allegro 250 do 400 zł. Założenie 100 zł. lakierowanie do 500 do 700. Co to znaczy nie mają technologii ? Lakierowanie jak każde inne. Ja mam panele czarny, granatowy i srebrny przelakierowane na żółty. Jak chcesz to podam Ci adres warsztatu na siekierkach.
Lolek - motoparalotniarz
HM, ja ostatnio za ryskę (ok. 2 cm) na tylnym błotniku dostałem z PTU 327 zł brutto czyli u Ciebie na wymianę nie jest zbyt wiele. Pogmeraj w wątku "Ceny w SC", tam ktoś pisał o kupnie elementów do lakierowania. Cała sprawa z SC wydaje mi się dziwna, ostatnio z ciekawości pytałem o elementy lakierowane i nie było problemu.
Dziwne mi się wydaje co by nie było możliwości w ASO naprawy pokiereszowanej skorupy :-?
No więc tak nasze polskie SC są ........ ( troche cieżko to ująć )
Kiedyś z ciekawości będąc w SC zapytałem o różne części w tym także o panele i co się okazało. Kiedyś podono mozna było spokojnie zamówić w kolorku naszego malca ale potem się to zmieniło i teraz dostaniesz panel ale kolorek może być różny co za tym idzie wymaga panel lakierowania Na mój gust to chyba tylko w naszym chorym kraju w SC jest tak, bo jakby tak było na zachodzi to ludzie by już dawno ich pop****i. Teraz możesz zronić tak : 1. Zamawiasz w SC element bierzesz fakture i następnie u dowolnego lakiernika lakierujesz i także bierzesz rachunek. lub 2. Wstawiasz auto do dowolnego zakładu i oni zamawiaja cześć lakierują itp. i to oni rozliczają się z zakładem ubezpieczeń Ty tylko będziesz musiał podpisać że się na to zgadzasz. 3. Szukasz panelu na allegro, jak bedzie w dobrym stanie to obedzie się bez lakierowania. Oczywiscie potrzebujesz rachunek zakupu, ale z tego cowidze masz dość żadki kolor więc raczej ta opcja odpada. Mój znajomy ma zakład, a że często się widujemy to w temacie siedze dośc mocno 349zł to zamało !!! Lakierowanie jednego elementu w dowolnym aucie to min 400 zł, Smart jako że mały to może policzą Ci nieco mniej, Sama część jeśli nowa to min 600-700 zł, na allegro ok 150-200zł. Więc nie zgadzaj się na takie grosze. Tak po najniższej lini oporu to wyjdzie całość z ok 600-700 zł na używanych częściach, na nowych ok tysiak. Juz wiem w czym problem Takiego panelu nikt nie podrobi. Zawsze lubiłem te kolory limitowane bo miały jeden zasadniczy plus, po kolizji cieżko, a w Polsce wręcz nierealne jest zdobycie takiego panelu na rynku wtórnym i w SC, co za tym idzie z regóły takie smarty są bezwypadkowe. Pozostaje Ci tylko obdzwonić wszystkie SC w PL a jak tu nie dadzą rady to pisz do niemców w mailu podaj tylko nr nadwozia.
Właśnie odebrałem maila od pana z SC Wawa który wystosował zapytanie do MB Polska i odpowiedz jest jedna -tylko nowy błotnik do lakieru i żadnej innej możliwości
Problem pozostaje jak w temacie- nie ma części gotowej i możliwości lakierowania w Polsce a co za tym idzie wyceny i kółko się zamyka. Co dalej?
Pisze do SC w Niemczech (teraz jak jestem w UE to możesz kupować wszędzie), w PL tak jak pisałem raczej nie dostaniesz takiego panelu tzn. tak wylakierowanego.
O ile pamietam Twój kolor to: Aqua Orange Narazie nie mysl o odszkodowaniu tylko o tym jak i gdzie wylakierowany panel zdobyć, pisz pierwsze do SC Germany, jak potrzebujesz pomocy jezykowej (niemiecki) to napisz do Tomka, napewno pomoże
Po pierwsze nigdy nie zgadzaj sie na tak niska kwote z ubezpieczenia - najlepiej jest w tym wypadku odstawic samochod do MB na naprawe bezgotowkowa i to oni niech sie martwia co dalej z czesciami, lakierowaniem i zaplata za usluge ... mialem zaklad blacharsko-lakierniczy wiec wiem jak to wyglada no i jak bedzie cos nie tak to go poprostu nie odbierasz za zrobia poprawnie.
Po drugie niestety po tygodniu jazdy moja zona rozbila nowego Smarcika i trafil do MB w Anglii - 28/10/08 do tej pory czekam na samochod - czesci moze beda 16/12/08 a potem juz z gorki, co prawda ma samochod zastepczy ale nie o to chodzi - pisze to zeby uswiadomic wszystkim ze na zachodzie jest wieksza biurokracja i b...l niz w Polsce, bo na zachodzie nikomu nie mozesz nic za to zrobic ... Powodzenia w twojej sprawie Mp
To są właśnie wady i zalety wyjatkowych kolorków...;/
Ale jak masz zdjecia to moze da się tak identycznie wymalować nowy panel? Ciekawe jakie koszty...? Nowy smartek rozbity? masakra...
Zasadniczo to moi przedmówcy napisali już wszystko.
Rozliczenia nie akceptujesz, samochód wstawiasz na naprawę bezgotówkową i po sprawie. Nie wiem jednak jak będzie wyglądała sprawa z pomalowaniem... O ile TU będzie miało obowiązek zapłacić za te "artystyczne" malunki o tyle będzie to chyba w Twojej gestii znaleźć "magika" który to zrobi... Chyba, że serwis do którego wstawisz Smarta będzie na tyle rzutki, że da sobie radę i sam poszuka takiego lakiernika artystę. Twój Smart wygląda bardzo ładnie lecz ze względu na właśnie takie przygody, nigdy nie zdecyduję sie na taki "apgrejd"... Powodzenia... |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Podobne wątki | |||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post | |
Stłuczka za granicą | dandys | 3 | 1.941 |
19.04.2019, 11:40 Ostatni post: modusoperandi |
|
Stłuczka, odszkodowanie z oc sprawcy | krzycho | 49 | 13.057 |
29.01.2017, 16:19 Ostatni post: krzycho |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości