Cześć
Wiem, tytuł brzmi dziwnie. Ale tak się składa że planuję pojechać Smartem a może i kilkoma do Afryki w styczniu 2018 roku. Chcę przejechać całe Maroko, Saharę Zachodnią, Mauretanię i dotrzeć do mety w malijskim Bamako. To będzie start w rajdzie Budapeszt-Bamako 2018. W sumie 9 tys. km. w dwa tygodnie. Smart ma mieć dopiętą przyczepę, o masie około 400 kg. W niej znajdzie sie zbiornik paliwa i wody, oraz miejsce na graty podróżne. Maszyna zostanie przebudowana i przystosowana do takiej podróży.
Potrzebuję od Was pomocy teoretycznej a może i praktycznej. Smarta nigdy nie miałem, raz jechałem. Podoba mi się jego rozmiar i wydaje się idealny do takiej roli. Po kolei opiszę zagadnienia jakie muszę uwzględnić:
- jaka wersja silnika? Osobiście skłaniam się do wersji Smart I z dieslem, ale wysłucham wszelkich za i przeciw.
- jaka skrzynia biegów? Były tylko automaty, czy też manuale również?
- jakie są główne bolączki auta przy zaplanowanym przejeździe powiedzmy 12 tys. km. (po mecie planuje przejazd do Burkina Faso) - czy jeśli zainwestuję w auto odpowiednią dawkę pracy w przygotowaniach - to on bez większego problemu da radę?
- jakie części zapasowe bezwzględnie muszę ze sobą zabrać? To czego po prostu nie kupię na miejscu?
- inne uwagi jakie macie - bardzo chętnie wysłucham, bo poszerzą moją wiedzę.
Potraktujcie proszę mój post jako wyzwanie do pewnej zabawy - wyobraźcie sobie że sami ruszacie Smartem w taką trasę - co i jak byście zrobili?
Ponieważ wiem że być może ktoś się uśmiechnie i popuka w głowę czytając mój post - no cóż - w tym roku przejechałem tą trasę w obie strony Żukiem. I się dało. Więc teraz podnoszę sobie poprzeczkę Dla zainteresowanych - czterominutowy film - https://www.youtube.com/watch?v=THFIaHC63Sw
A zatem - kto podpowie jak to zrobić?
Wiem, tytuł brzmi dziwnie. Ale tak się składa że planuję pojechać Smartem a może i kilkoma do Afryki w styczniu 2018 roku. Chcę przejechać całe Maroko, Saharę Zachodnią, Mauretanię i dotrzeć do mety w malijskim Bamako. To będzie start w rajdzie Budapeszt-Bamako 2018. W sumie 9 tys. km. w dwa tygodnie. Smart ma mieć dopiętą przyczepę, o masie około 400 kg. W niej znajdzie sie zbiornik paliwa i wody, oraz miejsce na graty podróżne. Maszyna zostanie przebudowana i przystosowana do takiej podróży.
Potrzebuję od Was pomocy teoretycznej a może i praktycznej. Smarta nigdy nie miałem, raz jechałem. Podoba mi się jego rozmiar i wydaje się idealny do takiej roli. Po kolei opiszę zagadnienia jakie muszę uwzględnić:
- jaka wersja silnika? Osobiście skłaniam się do wersji Smart I z dieslem, ale wysłucham wszelkich za i przeciw.
- jaka skrzynia biegów? Były tylko automaty, czy też manuale również?
- jakie są główne bolączki auta przy zaplanowanym przejeździe powiedzmy 12 tys. km. (po mecie planuje przejazd do Burkina Faso) - czy jeśli zainwestuję w auto odpowiednią dawkę pracy w przygotowaniach - to on bez większego problemu da radę?
- jakie części zapasowe bezwzględnie muszę ze sobą zabrać? To czego po prostu nie kupię na miejscu?
- inne uwagi jakie macie - bardzo chętnie wysłucham, bo poszerzą moją wiedzę.
Potraktujcie proszę mój post jako wyzwanie do pewnej zabawy - wyobraźcie sobie że sami ruszacie Smartem w taką trasę - co i jak byście zrobili?
Ponieważ wiem że być może ktoś się uśmiechnie i popuka w głowę czytając mój post - no cóż - w tym roku przejechałem tą trasę w obie strony Żukiem. I się dało. Więc teraz podnoszę sobie poprzeczkę Dla zainteresowanych - czterominutowy film - https://www.youtube.com/watch?v=THFIaHC63Sw
A zatem - kto podpowie jak to zrobić?