Coś tutaj musi być jednak .. nie tak. Sam kluczyk owego pilota pasuje do stacyjki i można nim samym uruchomić silnik, a z kolei brak jednego mikroprzełącznika nie spowodowałby niesprawności innych funkcji. Bowiem ten mikrostyk pracuje zapewne na prostych zasadach - tylko dwa punkty lutowania, więc spełnia rolę jedynie załącz / rozłącz. Nie przekazuje więc innych funkcji, potrzebnych do działania całości układu. Bateryjkę wymieniłem na nową i .. żadnych oznak życia.
Zaloguj się do forum, aby móc korzystać ze wszystkich jego funkcji!
pilot do SMART fortwo 450
Ocena wątku:
Tryby wyświetlania wątku
|
Bo immobilizer odblokowałeś otwierając samochód drugim, sprawnym kluczykiem.
Dlatego dopóki na wyświetlaczu nie pojawi Ci się symbol kluczyka, to możesz uruchomić smarta pilotem z dobrym grotem Powiem więcej - wyjmij grot, złap w żabę, pilota bez mikrostyku zostaw w domu i po otwarciu samochodu i odblokowaniu immobilizera innym kluczykiem odpalisz samym grotem Resztę dopowiedz sobie sam... I w drugą stronę - zamknij samochód działającym pilotem. Otwórz tym kluczykiem bez mikrostyku bagażnik, przez bagażnik wejdź i spróbuj odpalić smarta - nie uda się Kluczyk w smarcie działa inaczej, niż w większości samochodów - kluczyk nie ma transpondera do immobilizera. Jednocześnie otwierając samochód odblokowujesz immobilizer na chwilę, potem sam się blokuje, nawet jak wsiądziesz i wsadzisz kluczyk. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości