kamyk
Liczba postów: 161
Dołączył: Sep, 2022
Reputacja:
0
Imię: Mariusz
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Rzeszów
smart fortwo 451, passion, 2007
Jak przeżyły Wasze akumulatory te mroźne noce?
Macie zrobione jakieś ocieplenie komory akumulatora?
Dużo da wyłożenie komory (wnęki) jakimś ociepleniem.
Jak na razie ociepliłem tylko boki gąbką - z trzech stron (tyle się dało), bez wyjmowania aku.
Wydaje się, że dużo dałoby podłożenie czegoś pod aku. On chyba leży na samej blasze?
Przy okazji wyjmowania aku. na pewno to wykonam.
maciekpkow
Liczba postów: 686
Dołączył: Sep, 2020
Reputacja:
11
Imię: Maciek
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Pruszków
smart fortwo 451 cabrio cdi, BRABUS, 2008
maciekpkow
10.01.2024, 11:03
Cdi 451 pali bez najmniejszego problemu. Dłużej pokręci ale odpali. Najważniejsze żeby kręcić rozrusznikiem po zgaszeniu kontrolki świec żarowych. Aku bosch. Żadnych ociepleń nie mam.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10.01.2024, 11:04 przez maciekpkow.)
Login
Liczba postów: 99
Dołączył: Oct, 2020
Reputacja:
5
Imię: Maciej
Skąd: Polska
smart forfour 1.5 Brabus
smart fortwo 450 0,6, pulse
Nie bo to nie ma sensu. Żeby to działało musiałbyś go odizolować ze wszystkich stron i zamontować ogrzewanie jeśli jego temperatura spadnie poniżej danej wartości.
LAZY.
Liczba postów: 3.370
Dołączył: Dec, 2013
Reputacja:
100
Imię: Adam
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Trójmiasto
smart fortwo 450 cdi, passion, 2003
Zrobiłem i gie to dało. Jak aku padlina to i tak nic nie da. Kupiłem aku grubo płytowy za prawie pięć stów i pali na dotyk nawet po kilku dniach na mrozie.
Star diagnoza trójmiasto.
Login
Liczba postów: 99
Dołączył: Oct, 2020
Reputacja:
5
Imię: Maciej
Skąd: Polska
smart forfour 1.5 Brabus
smart fortwo 450 0,6, pulse
Nie ma sensu. Nie nagrzewa się na tyle mocno by miał taki zapas ciepła. Do tego nawet jak odizolujesz go bardzo dokładnie to cały plan padnie jak nie będziesz jeździł jeden dzień a realnie pewnie pół dnia. Lodówki mają zdolność utrzymania ciepła przez 10-20h a to urządzenia stricte do tego zrobione.
Masz wątpliwości co do akumulatora to go doładuj. Zresztą ponoć dobrą praktyką jest doładowywanie akumulatora bo przedłuża jego żywotność.
raffa
Liczba postów: 1.597
Dołączył: Oct, 2018
Reputacja:
59
Imię: Rafał
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Siemianowice Śląskie #nodiesel
smart fortwo 450 cabrio 0,7, passion, 2003
smart roadster coupé Brabus, 2006
Alternatory w samochodach muszą mieć ograniczone napięcie, gdyż układ ładowania nie jest oddzielony od odbiorników w instalacji. Osiągają więc napięcie w okolicach 14,4 V. Akumulatory kwasowo-ołowiowe o nominalnym napięciu 2,1 - 2,2 V / ogniwo (czyli 12,6 - 13,2 V, a nie 12 V jak się potocznie przyjmuje) w idealnych warunkach należałoby ładować napięciem ok. 16 V.
Jak widać, alternator nie jest więc w stanie w pełni naładować akumulatora. Tylko go podładowuje.
Dlatego też warto byłoby dla jego lepszej kondycji, szczególnie gdy często dajemy mu w kość (np. częstym rozruchem) ze dwa razy do roku podłączyć do prostownika i poprawnie w pełni naładować. I tak, wydłuży to jego żywotność.
Oczywiście wpływ na żywotność ma nie tylko odpowiednie traktowanie, ale przede wszystkim jakość wykonania.
No i nie zapominajmy, że ekstremalne upały przynajmniej tak samo źle wpływają na stan akumulatora jak i duże mrozy...