Zaloguj się do forum, aby móc korzystać ze wszystkich jego funkcji!

[450][451] Akumulator na mrozie

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryby wyświetlania wątku
[450][451] Akumulator na mrozie
#1
 kamyk 
Jak przeżyły Wasze akumulatory te mroźne noce?
Macie zrobione jakieś ocieplenie komory akumulatora?
Dużo da wyłożenie komory (wnęki) jakimś ociepleniem.
Jak na razie ociepliłem tylko boki gąbką - z trzech stron (tyle się dało), bez wyjmowania aku.
Wydaje się, że dużo dałoby podłożenie czegoś pod aku. On chyba leży na samej blasze?
Przy okazji wyjmowania aku. na pewno to wykonam.
 Odpowiedz
#2
 maciekpkow 
Cdi 451 pali bez najmniejszego problemu. Dłużej pokręci ale odpali. Najważniejsze żeby kręcić rozrusznikiem po zgaszeniu kontrolki świec żarowych. Aku bosch. Żadnych ociepleń nie mam.
 Odpowiedz
#3
 Login 
Nie bo to nie ma sensu. Żeby to działało musiałbyś go odizolować ze wszystkich stron i zamontować ogrzewanie jeśli jego temperatura spadnie poniżej danej wartości.
 Odpowiedz
#4
 kamyk 
(10.01.2024, 13:42)Login napisał(a): Nie bo to nie ma sensu. Żeby to działało musiałbyś go odizolować ze wszystkich stron i zamontować ogrzewanie jeśli jego temperatura spadnie poniżej danej wartości.

Właśnie ma sens i to duży. Akumulator ma bardzo dużą masę i pojemność cieplną gromadząc dużo ciepła. Po dziennym użytkowaniu auta aku nagrzewa się lekko od np. wnętrza i od samej jego pracy. Ocieplenie ma na celu przetrzymanie tego ciepła przez kilka godzin.
Oczywiście jeżeli aku jest całkiem sprawny ocieplenie nie jest potrzebne. Inaczej jest gdy aku jest już stary i jego pojemność elektryczna jest zdegradowana.
Pytałem po prostu czy ktoś wykonał takie ocieplenie komory.
 Odpowiedz
#5
 LAZY. 
Zrobiłem i gie to dało. Jak aku padlina to i tak nic nie da.  Kupiłem aku grubo płytowy za prawie pięć stów i pali na dotyk nawet po kilku dniach na mrozie.
 Star diagnoza trójmiasto.  Smile
 Odpowiedz
#6
 Login 
Nie ma sensu. Nie nagrzewa się na tyle mocno by miał taki zapas ciepła. Do tego nawet jak odizolujesz go bardzo dokładnie to cały plan padnie jak nie będziesz jeździł jeden dzień a realnie pewnie pół dnia. Lodówki mają zdolność utrzymania ciepła przez 10-20h a to urządzenia stricte do tego zrobione.

Masz wątpliwości co do akumulatora to go doładuj. Zresztą ponoć dobrą praktyką jest doładowywanie akumulatora bo przedłuża jego żywotność.
 Odpowiedz
#7
 raffa 
Alternatory w samochodach muszą mieć ograniczone napięcie, gdyż układ ładowania nie jest oddzielony od odbiorników w instalacji. Osiągają więc napięcie w okolicach 14,4 V. Akumulatory kwasowo-ołowiowe o nominalnym napięciu 2,1 - 2,2 V / ogniwo (czyli 12,6 - 13,2 V, a nie 12 V jak się potocznie przyjmuje) w idealnych warunkach należałoby ładować napięciem ok. 16 V.

Jak widać, alternator nie jest więc w stanie w pełni naładować akumulatora. Tylko go podładowuje.

Dlatego też warto byłoby dla jego lepszej kondycji, szczególnie gdy często dajemy mu w kość (np. częstym rozruchem) ze dwa razy do roku podłączyć do prostownika i poprawnie w pełni naładować. I tak, wydłuży to jego żywotność.

Oczywiście wpływ na żywotność ma nie tylko odpowiednie traktowanie, ale przede wszystkim jakość wykonania.

No i nie zapominajmy, że ekstremalne upały przynajmniej tak samo źle wpływają na stan akumulatora jak i duże mrozy...
 Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [451] Smart Fortwo 451 cdi - akumulator pod wodą marsello 28 5.171 06.08.2023, 23:06
Ostatni post: Grzesiek450cdi
  Akumulator - jaki i gdzie 67 77.385 07.06.2022, 22:29
Ostatni post: raffa



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości



Menu