To tylko benzyna. Zadzwoń do Smart Kraków. Agnieszka może będzie miała coś fajnego i juz po remoncie silnika. 500 773 665


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zgadzam się z przedmówcą. Polift w benzynie, a w zestawie masz pełne ESP i Brake Assist, co podczas ruszania pod górę jest rewelacją.

Jak znajdziesz cos z okolic Krakowa poproś właściciela o sprawdzenie auta w Smart Krakow na Myśliwskiej. Tez możesz tam podjechac i popytać. Wg mnie twój budżet jest skromny. Za te kwotę kupisz auto które będzie wymagało inwestycji. Niestety koszty części i napraw potrafią zaboleć. Jak klikniesz na ikonkę ze spalaniem mojego smarta na 100 km zobaczysz jakie ponioslem koszty. Przedmówcy maja racje ze warto szukac auta dobrze wyposażonego min softouch, zegarek i obrotomierz, klime. Ja mimo ze mamdo pracy ok. 5 km wole diesla niż benzynę. Mimo korków w jakich stoję przy dojazdach do pracy to średnie spalanie jest dużo niższe od benzyny. Jeszcze jedno poproś kogoś z Krakowa o możliwość przejażdżki. Nie każdemu odpowiada Smart. Moja zona przejechala tylko kawałek i w ogóle nie przypadł jej do gustu.

A większość żon na początku - Nie Nie I jeszcze raz nie, a potem to oczywiście chętnie!

(18.11.2016, 16:16)MonKrk napisał(a): Bardzo dziękuję za odpowiedzi, i pozdrawiam z Krakowa?

Będę korzystać z auta mniej więcej 3 razy w tygodniu, trasy po mieście (Krk) myślę do 20 km w ciągu tygodnia.
Oglądałam już sporo ogłoszeń, tylko jak odróżnić dobry egzemplarz od syfu. Oczywiście na każdym prawie ogłoszeniu jest napisane stan bardzo dobry, lub wręcz idealny? ale jak to się mówi...nie wierz w nic co słyszysz, i tylko w połowę tego co widzisz?

Jeżeli ma być taczka do miasta za małą kasę to proponuję uderzyć przed zakupem koniecznie do któregoś z serwisów niezależnych aby nie było krzywdy. Drobiazgi jak pękające linki w drzwiach czy patenty pana Józka zniechęcą do smarta zatem koniecznie kompleksowy serwis pozakupowy w serwisie który wie co boli smarta MUSI się odbyć.
Smartgarage czyli Filip sprzedaje chyba 2 benzynki, Kraków i Warszawa na pewno też coś mają na stanie. Mapę serwisów masz w zakładce SERWIS.
Nie skupiłabym się na roczniku i przebiegu tylko na faktycznym stanie auta i ewentualnej gwarancji sprzedawcy. Na stan licznika nie patrzymy - ważne gdzie i jak było serwisowane!
Przy takich przebiegach tylko benzyna i nie patrzeć na stan paneli - auto w mieście ma zawsze szkody.
Przykład Ferrari Dominiki - jeździ, jeździ i chyba nadal jeździ.



Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk Pro

Trzy razy TAK!, jak napisał Kanapa. Kupowałem swojego jako laik, resztki instynktu samozachowawczego popchnęły mnie na forum smartklubu, które studiowałem dokładnie i byłem coraz bardziej przerażony
Na zakupy pojechałem z mechanikiem, który o Smartach miał niewielkie pojęcie, ale kilka rzeczy wypatrzył. I mówił "Smart?! Panie Wojtku za te pieniądze to kup pan Fabię, też mała!"
Po roku jeżdżenia i obejrzeniu paru sztuk twierdzę, że na prawdę dobrze trafiłem i zapłaciłem całkiem uczciwą cenę.

Wieszamy psy na handlarzach aut, a problem jest obopólny, bo wciąż pokutuje u nas mit okazji. Autokomis czy handlarz nie jest organizacją charytatywną, ale będzie nam to wmawiał, bo większość klientów tego od Niego oczekuje.
Dlatego najważniejsze przy zakupie są: udokumentowana historia pojazdu i jego stan techniczny, natomiast niekoniecznie rocznik czy przebieg. Na forum szybko znajdziesz info, które usterki są groszowe (a więc do zaakceptowania) a  gdzie się chowa diabeł z trzema zerami trójką z przodu (vide silnik do remontu).

To specyficzne auto i wszystko i cała radość jest dopiero po zakupie


Wysłane z iPhone 7 Łysy13 emert

Dzięki za pomoc  
Już robię mały rekonesans, chyba jak mądrze prawicie lepszy będzie w benzynie. Przejeżdżam tak niewiele km że chyba kupno diesla mija się z celem. Nie upieram sie przy modelu po lifcie, raczej na pierwszym miejscu stan techniczny, choć nie ukrywam że lampy w nowszej wersji skradły me serce  Też słyszałam już głosy że za te same pieniądze, to mogę mieć też "normalne" auto  no i że jak to tak, tylko dwa miejsca? a po kiego mi więcej jak jeżdżę sama. Zapakować się z większymi zakupami też chyba nie będzie problemu.
Dzięki za wszelkie namiary, z pewnością przed zakupem będę chciała podjechać do serwisu i sprawdzić. 
Mam jeszcze wątpliwości co do papierów zza granicy, czy można sprawdzić czy są ok, i nie są wyprodukowane przez sprzedającego? Jak? Czy lepiej może kupić krajowy?
Co do budżetu to wiadomo że nie aż tak ostateczny, choć wiele więcej wydać nie mogę.
Jeśli ktoś miałby jeszcze jakieś rady, będę wdzięczna.
Pozdrowienia

Krajowych Smartów z tamtych lat to praktycznie nie ma.

Przejrzyj ofertę Smartgarage (to rodzinny serwis smarta z Lubonia pod Poznaniem) na początek ( tak jak Ci już doradzali,Filip ma na forum nick filiproll) może coś przypadnie do gustu ? A jak nie to trzeba niestety przekopać trochę ogłoszeń