Witam serdecznie,
Gdy kupiłem smarta palił średnio 5l/100km. Później wskoczyło spalanie na 7l. Nie wiedziałem co może być przyczyna do czasu... przeczytania na wlewie paliwa jakie powinno być ciśnienie kół. I się przestraszyłem, bo miałem o wiele mniejsze. Po dokładnym napompowaniu Smart pali na poziomie 4.7-5l. Teraz na bieżąco sprawdzam ciśnienie w kołach. Polecam to sprawdzać od czasu do czasu.

To jakie miales roznice w cisnieniu od zalecanych ? Zeby az taka roznica w spalaniu ?

Wiesz, nie pamiętam ile miałem wcześniej, ale coś ponad 1 atmosferę. Tak, że flaka nie było, ale za dobrze też nie. Teraz już wiem ile powinno być w kołach.

Przed moją edukacją na zbiorniku jeździłem max. 380km. Dziś dojechałem do domu, wyświetlacz pokazywał 1 litr i przejechane było 450km. Jeszcze ze 20 bym zrobił. Na wcześniejszym tankowaniu przejechałem jakieś 425km i pozostało 2.5 litra. To właśnie dwa razy tankowałem od czasu napompowania opon.

kurcze ciekawe.....lutek a jakie cisnienie masz zalecane na wlewie???

Będę musiał zerknąć bo nie pamiętam, ale z przodu chyba 1,6 bara, a z tyłu na zimówkach ponad 2 powinno być. Sam się zdziwiłem, że ciśnienie ma taki wpływ na spalanie. Przecież to jest prawie 100km mniej! A jestem pewien, że wlewałem tyle samo, bo ja z karnistrów leję sobie do baku i zawsze wlewam, aż się przelewa.

Dodam jeszcze, że nic nie naprawiałem w samochodzie co mogłoby wpłynąć na spalanie.

Monitorowanie zużycia paliwa w każym samochodzie jest niezwykle ważne, zwiększenie tego parametru jest zwykle pierwszym objawem każdej usterki układu jezdnego, od zbyt niskiego ciśnienia w oponach, poprzez złą zbieżność, aż do awarii skrzyni biegów czy sprzęgła. Doświadczeni kierowcy nieco przepompowują koła ( o 0,1 atm), natomiast jazda poniżej ciśnienia już o 0,2 atm przyspiesza zużycie opon i zwiększa apetyt na paliwo. Pozdro. Lolek

z tego co kojarze to powinno byc 1.6 przod i 2.5 tyl

A czy ktos z was kiedykolwiek jechal rowerem z niedopompowanymi oponami ? Jesli tak to wiecie jak rosna opory toczenia. Proponuje tez popchac kawalek Smarta (przy urzyciu sily wlasnych miesni) na niedopompowanych kolach, a potem zrobic to samo na prawidlowo napopowanych. Roznica w oprze jest odrazu wyczuwalna...

Dziwne.......przy spokojnej jeżdzie miejskiej f2 600cm i bez włączania klimy spala..........O ZGROZO 8,02 litra !!!!
Pod delikatną stópką żony, tankowany shell-mowskim power racing (100 octanów)albo jeszcze więcej.

Chyba troche przesadza z apetytem na paliwo.

Pytanie: można to jakoś leczyć?

eutanazją zespołu napędowego i jak dorobisz do tego co lolek wymyśla z tym spinaczem jeszcze bom i maszt plus żagiel to spalanie zejzie do 10 red bulli na 100km