Było to wczoraj.
W Krakowie padła turbina w zielonym cdi z 2005 roku zamiast trochę ponad 3 godziny jazdy zrobiło się ponad 6.
Dobrze że miałem elm w aucie i dało się stwierdzić, iż turbina nie pompuje - silnik zachowuje się jak wolnossący - ciśnienie w kolektorze dolotowym spadało przy zwiększaniu obrotów silnika. Zatem możliwa była jazda bez pomocy innych
430km jazdy bez turbo, miejscowo z chmurką dymu za sobą. Zwłaszcza na drodze Kraków - Dąbrowa Górnicza
Jedyne pocieszenie, że im bliżej domu tym było bardziej płasko a zatem i prędkość jazdy ostatecznie wzrosła prawie do 90km/h, zamiast początkowych 40-50km/h na drodze do Olkusza, 60-70km/h na drodze do Dąbrowy Górniczej, za Częstochową do Łodzi było już 70-80km/h.
W Krakowie padła turbina w zielonym cdi z 2005 roku zamiast trochę ponad 3 godziny jazdy zrobiło się ponad 6.
Dobrze że miałem elm w aucie i dało się stwierdzić, iż turbina nie pompuje - silnik zachowuje się jak wolnossący - ciśnienie w kolektorze dolotowym spadało przy zwiększaniu obrotów silnika. Zatem możliwa była jazda bez pomocy innych
430km jazdy bez turbo, miejscowo z chmurką dymu za sobą. Zwłaszcza na drodze Kraków - Dąbrowa Górnicza
Jedyne pocieszenie, że im bliżej domu tym było bardziej płasko a zatem i prędkość jazdy ostatecznie wzrosła prawie do 90km/h, zamiast początkowych 40-50km/h na drodze do Olkusza, 60-70km/h na drodze do Dąbrowy Górniczej, za Częstochową do Łodzi było już 70-80km/h.
Smart Fortwo 450 cdi 2000 rok, było 41KM jest 59KM
Mam go od 10-2011 i przebiegu 150 000 km, obecny przebieg ponad 430 000 km !!!!
Mam go od 10-2011 i przebiegu 150 000 km, obecny przebieg ponad 430 000 km !!!!