Ja wyjmowałem bez opuszczania silnika i bez kanału, tylko lewarkiem podnieść prawy tył. Zdjąć tylko osłone za prawym tylnym kołem, trzeba się trochę nagimnastykować. Jak masz odkręcony to musisz go obrócić o 90 stopni, odkręcasz kabel. Potem wyjmowałem dziurą między belką z prawej z tyłu. Tridion niewycinany.
Ale ręce poodzierane na maksa i wychodzi tylko w jednym miejscu.
Aby włożyć to najlepiej zdjąć miskę olejową. I tak musiałem, bo wymiana oleju i poszło o wiele szybciej. Wkładanie już na kanale.
Najgorsze przykręcenie kabli i ta nakrętka, która wypada.
Ale ręce poodzierane na maksa i wychodzi tylko w jednym miejscu.
Aby włożyć to najlepiej zdjąć miskę olejową. I tak musiałem, bo wymiana oleju i poszło o wiele szybciej. Wkładanie już na kanale.
Najgorsze przykręcenie kabli i ta nakrętka, która wypada.