I już zamontowane w autku "na czysto".
Zalety umiejscowienia - 40 cm przewodu, zero wtyczek i złączek, i zero dodatkowych kosztów, obudowę "wydziergałem" sam, podstawą była obudowa ładowarki od jakiejś wiekowej komóry.
Przy wciśniętym przycisku (przy wyłączonym zapłonie) TRUST+ zostaje odłączony, pulsuje dioda klawisza i w jej takt sygnał akustyczny.
Lampka gaśnie i sygnał milknie po włączeniu zapłonu.
Wtedy o nieczynnym "Truście" informuje żółty trójkąt w liczniku.
"Trusta" nie można załączyć i wyłączyć aż do wyłączenia zapłonu, przycisk nic nie robi.
Pozostawiając autko na parkingu trzeba niestety pamiętać o ponownym włączeniu "Trusta" (minimalny - 30mA, ale zbędny pobór prądu)- dlatego poza diodką dałem u siebie delikatny pulsacyjny piszczyk.
Jak się ociepli - czyli już w przyszłym roku podmaluję to jeszcze pod kolor półki, na razie obudowa być czarna.
Zalety umiejscowienia - 40 cm przewodu, zero wtyczek i złączek, i zero dodatkowych kosztów, obudowę "wydziergałem" sam, podstawą była obudowa ładowarki od jakiejś wiekowej komóry.
Przy wciśniętym przycisku (przy wyłączonym zapłonie) TRUST+ zostaje odłączony, pulsuje dioda klawisza i w jej takt sygnał akustyczny.
Lampka gaśnie i sygnał milknie po włączeniu zapłonu.
Wtedy o nieczynnym "Truście" informuje żółty trójkąt w liczniku.
"Trusta" nie można załączyć i wyłączyć aż do wyłączenia zapłonu, przycisk nic nie robi.
Pozostawiając autko na parkingu trzeba niestety pamiętać o ponownym włączeniu "Trusta" (minimalny - 30mA, ale zbędny pobór prądu)- dlatego poza diodką dałem u siebie delikatny pulsacyjny piszczyk.
Jak się ociepli - czyli już w przyszłym roku podmaluję to jeszcze pod kolor półki, na razie obudowa być czarna.
Smart ma wiele wspólnego z Tik-Takiem: jest malutki i dba o linię - MOJEGO PORTFELA - niestety !!!.