Arczi100 - o co chodzi? Widziałeś pytanie? Napisałeś mi kolejny raz jakieś rzeczy, jakbyś wcześniejszego pytania nie widział... Mnie chodzi, czy dymi na jakiś kolor jak jest zawór padnięty... Jak dymi np na niebiesko, to wiem, że jest sens dalszego sprawdzania, bo u mnie nic nie dymi... Zadaję proste pytania w jakimś celu i oczekuję prostej odpowiedzi. Po co robić milion innych rzeczy, skoro to może nie mieć już sensu...
Poza tym pamiętam jak mi upaliło zawór przed pierwszym remontem silnika, to po pierwsze nie wyskoczyła kontrolka silnika, więc auto nie uznało jakoś wtedy, że to wypadanie zapłonów, po drugie kurewsko dymił na niebiesko i tak się trząsł silnik, jakby miał się zaraz rozlecieć... i jechać się na pewno nie dało... Teraz nie dymi, trzęsie się minimalnie, jest słaby, ale rusza normalnie, powoli się rozpędza nawet do 90km/h. Dlatego zadałem pytanie, czy jak padnie zawór, to zawsze towarzyszy temu dymienie i na jaki kolor. Może nie zawsze objaw jest taki sam, dlatego zapytałem, zanim pójdę szukać w garażu kabli, bo jakieś zapasowe miałem i zacznę wykręcać świece..., bo nie lubię robić rzeczy, które i tak nic nie wnoszą...
Poza tym pamiętam jak mi upaliło zawór przed pierwszym remontem silnika, to po pierwsze nie wyskoczyła kontrolka silnika, więc auto nie uznało jakoś wtedy, że to wypadanie zapłonów, po drugie kurewsko dymił na niebiesko i tak się trząsł silnik, jakby miał się zaraz rozlecieć... i jechać się na pewno nie dało... Teraz nie dymi, trzęsie się minimalnie, jest słaby, ale rusza normalnie, powoli się rozpędza nawet do 90km/h. Dlatego zadałem pytanie, czy jak padnie zawór, to zawsze towarzyszy temu dymienie i na jaki kolor. Może nie zawsze objaw jest taki sam, dlatego zapytałem, zanim pójdę szukać w garażu kabli, bo jakieś zapasowe miałem i zacznę wykręcać świece..., bo nie lubię robić rzeczy, które i tak nic nie wnoszą...