Smarty wyjeżdżały fabrycznie z wadą zaworów. Po prostu się kruszyły i rozwalały gładź cylindra. W zależności ile się ukruszyło było to związane z czasem kiedy utraci kompresje. W zasadzie dotyczy to w 96 % pierwszego cylindra. Zrób pomiar ciśnienia sprężania i będzie wszystko wiadomo. Blok po takim uszkodzeniu nadaje się tylko na złom lub zostaje tulejowanie.
"Nikt nie sprzedaje dobrego Smarta"...