Witam Was serdecznie. Postanowiłem podzielić się z wami moja historia.
A więc smarciaka zakupiłem rok temu, lubię nietypowe auta, moje poprzednie to Red Power Pontaic Firebird. A więc przesiadlem się z 5 metrowego potwora którego MODzilem od podstaw na Pół metrowego smarkacza.
Kupiłem go od handlarza który nie miał zielonego pojęcia o smartach zupełnie jak ja sprowadził go bo zostało mu miejsce na lawecie. Podejrzewam że plastiki były połamane bo założył przód po taniosci że smarta przed lifta ( dodam że mój to Cabrio.( zdjęcie )
Już w pierwszy dzień popsułem dach... I tak zawitalem po pomoc do Was... oczywiście dostałem namiary pod Warszawę i tak się zaczęło moja choroba ( smartmania) rosła w siłę. Zacząłem MODzic auto powoli nazbierało kształtu, zaciski w kolor, lusterka a potem kupno właściwego przodu do wymiana... oczywiście wszystko Home made. Oczywiście podstawa techniczna jak oleje filtry klocki końcówki itp też w pierwszej kolejności. Potem trochę wizualizacji czyli zaślepki rur, podłokietnik. No i oczywiście tylna polka. Hmmm tutaj totalna improwizacja, sklejka oklejona alkantarą i wyszło całkiem ciekawie . No i nadeszła zima pora na zimówki. Zakupiłem koła i co ? Trzeba coś wymodzic A więc oklejanie farba i jak widać wyszło całkiem całkiem. Tak jak widać poniżej metamorfoza nabiera pędu. Zimowe noce i przeglądanie Forum Smart na jednym z postów było zdjęcie jak komuś przebija światło z bagażnika do wlotu powietrza... Hmmm i znów inspiracją i MODze.... więc idę za ciosem .... zielona deska i boczki hmmm moja wizja czarno białe... No to działam. Trochę włókna, szpachle farby i wygniatania na świeżej farbie struktury skorzanej. Deska ? Farba do skóry pędzel i trochę wolnego czasu .... ale ramki na zegarkach i nawiewach też muszą pasować więc oklejamy i działamy. No i kierownica oczywiście, trochę szycia i zrobione.
Na forum zaczęło aż brzmieć że ktoś w naklejki więc oczywiście byłem chętny i bardzo za nie dziękuję. BLACK PEARL ozdobiony. Pora na coś nietypowego.... na środku koło gałki biegów miałem holder na telefon... ehhh i znów wizja kupiłem osprzęt do start stop i działam.... przy okazji po wertowaniu forum dowiedziałem się o Trust+ więc i wyłącznik musi być... I tak powstał panel środkowy ( jeszcze do końca nie podpięty).
A co ze światłami może przydały by się ledy . I znów forum.. są za są przeciw... A więc zamówiłem pierścienie i wstawiłem w środek kierunkowskazów.... efekt ? Mnie się podoba hehhe.
Ale żeby nie było tak wesoło to dwie rzeczy mnie wkurzaly. 1. Straszny muł mimo że ekonomiczny 2. Akutator szarpie przy ruszaniu i przy zmianie biegów czuć skoki. Więc poruszyłem znajomości i Black wylądował w serwisie smarta w Sosnowcu.... po około 1mc zabrałem to spowrotem bo nie mieli czasu przy nim robić a że to była dla nich ( fucha) to stał i stał i czekał na wolną chwilę.
Kolejny mów to wskaźnik doładowania turbo .... I tu dzięki koledze z forum który podpowiadał mi jak podpiąć a w zasadzie gdzie się spiąć w podciśnienie odkryłem że mam wężyk od podciśnienia zdjęty.... założyłem go i eureka smarcik zaczął jeździć jak rajdowka zamykam licznik w momencie.... banan na twarzy aż miło. No to Jeszce tylne zawieszenie pomalowalem bo coś z tylu musi ładnie spod zderzaka się wyłaniac. ... narazie tyle oczywiście co do MODow to jeszcze nie koniec bo głowa aż pęka od pomysłów.... Hehe nie wiem co myślicie " Janusz modzenia" hehe ale ja lubię działać. W auta wkładam serce. A Black zostanie że mną na dłużej więc dbam o niego a on odwdziecza mi się przyjemnością z jazdy...
Jeśli ktoś dotarł do końca mojego postu to podziwiam
Oczywiście dziękuję bardzo za pomoc na forum... I liczę że się spotkamy na zlocie.
Pozdrawiam Paweł
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
A więc smarciaka zakupiłem rok temu, lubię nietypowe auta, moje poprzednie to Red Power Pontaic Firebird. A więc przesiadlem się z 5 metrowego potwora którego MODzilem od podstaw na Pół metrowego smarkacza.
Kupiłem go od handlarza który nie miał zielonego pojęcia o smartach zupełnie jak ja sprowadził go bo zostało mu miejsce na lawecie. Podejrzewam że plastiki były połamane bo założył przód po taniosci że smarta przed lifta ( dodam że mój to Cabrio.( zdjęcie )
Już w pierwszy dzień popsułem dach... I tak zawitalem po pomoc do Was... oczywiście dostałem namiary pod Warszawę i tak się zaczęło moja choroba ( smartmania) rosła w siłę. Zacząłem MODzic auto powoli nazbierało kształtu, zaciski w kolor, lusterka a potem kupno właściwego przodu do wymiana... oczywiście wszystko Home made. Oczywiście podstawa techniczna jak oleje filtry klocki końcówki itp też w pierwszej kolejności. Potem trochę wizualizacji czyli zaślepki rur, podłokietnik. No i oczywiście tylna polka. Hmmm tutaj totalna improwizacja, sklejka oklejona alkantarą i wyszło całkiem ciekawie . No i nadeszła zima pora na zimówki. Zakupiłem koła i co ? Trzeba coś wymodzic A więc oklejanie farba i jak widać wyszło całkiem całkiem. Tak jak widać poniżej metamorfoza nabiera pędu. Zimowe noce i przeglądanie Forum Smart na jednym z postów było zdjęcie jak komuś przebija światło z bagażnika do wlotu powietrza... Hmmm i znów inspiracją i MODze.... więc idę za ciosem .... zielona deska i boczki hmmm moja wizja czarno białe... No to działam. Trochę włókna, szpachle farby i wygniatania na świeżej farbie struktury skorzanej. Deska ? Farba do skóry pędzel i trochę wolnego czasu .... ale ramki na zegarkach i nawiewach też muszą pasować więc oklejamy i działamy. No i kierownica oczywiście, trochę szycia i zrobione.
Na forum zaczęło aż brzmieć że ktoś w naklejki więc oczywiście byłem chętny i bardzo za nie dziękuję. BLACK PEARL ozdobiony. Pora na coś nietypowego.... na środku koło gałki biegów miałem holder na telefon... ehhh i znów wizja kupiłem osprzęt do start stop i działam.... przy okazji po wertowaniu forum dowiedziałem się o Trust+ więc i wyłącznik musi być... I tak powstał panel środkowy ( jeszcze do końca nie podpięty).
A co ze światłami może przydały by się ledy . I znów forum.. są za są przeciw... A więc zamówiłem pierścienie i wstawiłem w środek kierunkowskazów.... efekt ? Mnie się podoba hehhe.
Ale żeby nie było tak wesoło to dwie rzeczy mnie wkurzaly. 1. Straszny muł mimo że ekonomiczny 2. Akutator szarpie przy ruszaniu i przy zmianie biegów czuć skoki. Więc poruszyłem znajomości i Black wylądował w serwisie smarta w Sosnowcu.... po około 1mc zabrałem to spowrotem bo nie mieli czasu przy nim robić a że to była dla nich ( fucha) to stał i stał i czekał na wolną chwilę.
Kolejny mów to wskaźnik doładowania turbo .... I tu dzięki koledze z forum który podpowiadał mi jak podpiąć a w zasadzie gdzie się spiąć w podciśnienie odkryłem że mam wężyk od podciśnienia zdjęty.... założyłem go i eureka smarcik zaczął jeździć jak rajdowka zamykam licznik w momencie.... banan na twarzy aż miło. No to Jeszce tylne zawieszenie pomalowalem bo coś z tylu musi ładnie spod zderzaka się wyłaniac. ... narazie tyle oczywiście co do MODow to jeszcze nie koniec bo głowa aż pęka od pomysłów.... Hehe nie wiem co myślicie " Janusz modzenia" hehe ale ja lubię działać. W auta wkładam serce. A Black zostanie że mną na dłużej więc dbam o niego a on odwdziecza mi się przyjemnością z jazdy...
Jeśli ktoś dotarł do końca mojego postu to podziwiam
Oczywiście dziękuję bardzo za pomoc na forum... I liczę że się spotkamy na zlocie.
Pozdrawiam Paweł
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
Smart 450 cdi cabrio