Weekend pracowitym był...
1. wygrzebałem deskę, porwałem kumplowi pudła akustyczne i gwizdki - jemu nie potrzebne, kupiłem głośniki i gwizdki pioneer'a, podłączyłem kabel AUX i jest zdecydowanie lepiej
2. rozłożyłem przód, i przygotowałem autko do wizyty u blacharza - musi usunąć ogniska/punkty jakiejś korozki i przygotować auto do zmiany koloru...
...znalazłem kilka elementów, które muszę dodatkowo zamówić, jak np. ślizg błotnika lewego i pozaznaczałem elementy, jak uszy/zaczepy lamp, czy osłona chłodnicy, które kumpel/blacharz od razu pospawa... Udało się również dokręcić i nieco podregulować zawiasy drzwi i w końcu drzwi zamykają się lekko i przyjemnie
Deska trafiła do bagażnika i jutro wraz z obudowami gwizdków jedzie do flock'a...
W następny weekend mam w planie złożyć do kupy środek i szykować autko do zmiany koloru.
1. wygrzebałem deskę, porwałem kumplowi pudła akustyczne i gwizdki - jemu nie potrzebne, kupiłem głośniki i gwizdki pioneer'a, podłączyłem kabel AUX i jest zdecydowanie lepiej
2. rozłożyłem przód, i przygotowałem autko do wizyty u blacharza - musi usunąć ogniska/punkty jakiejś korozki i przygotować auto do zmiany koloru...
...znalazłem kilka elementów, które muszę dodatkowo zamówić, jak np. ślizg błotnika lewego i pozaznaczałem elementy, jak uszy/zaczepy lamp, czy osłona chłodnicy, które kumpel/blacharz od razu pospawa... Udało się również dokręcić i nieco podregulować zawiasy drzwi i w końcu drzwi zamykają się lekko i przyjemnie
Deska trafiła do bagażnika i jutro wraz z obudowami gwizdków jedzie do flock'a...
W następny weekend mam w planie złożyć do kupy środek i szykować autko do zmiany koloru.