Jak będziesz jechał spokojnie bez pałowania do ,,odciny" to smark raczej się nie rozsypie.
Fajnie jednak było by nim wrócić żeby udowodnić że nie musi to być tylko miejskie auto Po drodze zbierał byś naklejki z różnych miast- jak na walizce lotniczej. Na powrocie licytacja tego monstera na ebay.
Przyczepę zrób z drugiego smarta
Pojechał bym z tobą, ale jakoś tak samemu wracać by mi się nie chciało.
Plan jest ekstremalnie szalony że zaczynam się zastanawiać
Fajnie jednak było by nim wrócić żeby udowodnić że nie musi to być tylko miejskie auto Po drodze zbierał byś naklejki z różnych miast- jak na walizce lotniczej. Na powrocie licytacja tego monstera na ebay.
Przyczepę zrób z drugiego smarta
Pojechał bym z tobą, ale jakoś tak samemu wracać by mi się nie chciało.
Plan jest ekstremalnie szalony że zaczynam się zastanawiać