Ja dzisiaj mam niespecjalny powód do dumy, otóż dojechałem do roboty - patrzę śruba mi strzeliła w kole.
No pięknie... Z duszą na ramieniu powolutku dojechałem do Zendera kupić śrubę, pan na mnie patrzy i pyta "jaka".
No kurde nie pamiętam. 50 albo 55...
Dostałem w łapę klucz i "wykręć pan z drugiej strony jedną, dobierzemy".
Wykręcam tą drugą: walnęła...
Kupiłem komplet, bilet na tramwaj, zadzowniłem po assistance i w poniedziałek będziemy wymieniać te tylne śruby :(

O kurde...nie wesoła sytuacja...

Cześć, u mnie dalsze postępy w pracach restauracyjnych, tzn: EGR zamontowany do kupy i wygląda jak oryginał, lecz w środku pełny przepust, brak emulatora - moc po trybie awaryjnym wróciła. Wymieniłem przewód wysokiego ciśnienia z klimy, pomiędzy kompresorem, a przewodem aluminiowym pod podłogą --- i to bez demontażu czegokolwiek innego, bez żadnego opuszczania silnika czy wózka, bez kanału. W poniedziałek próba nabicia klimy.
Pozszywałem zszywkami termicznymi przedni panel - nie wygląda co prawda jak nowy, ale już jest w całości.
A i odkurzyłem środek tak dla rozrywki.
Pozdrawiam, Tomasz.

Umyłem praktycznie czysty samochód, bo mi się nudziło przed meczem. Finał był taki, że zdążyłem na drugą połowę ostatniego seta, no ale mówi się trudno. Wymieniłem też żarówkę od podświetlenia tablicy, do dzisiaj nie wiem, co przyświecało konstruktorom, żeby zamiast sam klosik wyjmować całą lampkę, a co za tym idzie i rejestrację... W planach na najbliższy czas mam wyprac fotele, bo po trzech latach od ostatniego razu juz by pasowało, a na trochę mniej najbliższy - kupić i założyć tylny spojler.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

Forum chyba umarło, trudno.

Takie lampy sobie zrobiłem, w duecie z bratem, niemniej jednak. On w święta szlifowanie papierami i cutting maszyną, ja wczoraj polish, finish i dwie warstwy ceramiki.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

Oj tam umarło... Od dawna mało się tu dzieje :(

Kilka osób się odzywa. I tyle.

A lampy wyglądają genialnie No i zdjęcie też spoko

Ja się muszę zabrać za swoje w dużym samochodzie... I przy okazji szybki w roadsterze...

A dziękuję, wszystkich zasług sobie nie mogę sobie przypisać, bo to głównie efekt dobrego szlifowania papierami Jeśli chodzi o mnie, to prawie zapadła decyzja o wymianie na nowe, ale że to jakiś wydatek, jeszcze trochę bym tak jeździł. Jakiekolwiek polerowanie wydawało mi się mało zasadne, bo pewnie i tak nie zaczną świecić dobrze, poza tym o ile z maszyną się zaczynamy lubić, o tyle papierami pewnie najpierw bym zrobił sieczkę, a potem dopiero po trzecim podejściu osiągnął jakiś efekt. Po doprowadzeniu do przejrzystości i ustawieniu nawet zaczęły
Dobry rok dla smarta, dużo rzeczy naprawionych, wymienionych - to nie wszystko, ale już zaczyna przypominać samochód.
Ceramiki poszło na lampy tyle, co nic, więc idąc za ciosem w myśl zasady "gorzej nie będzie" pora na tylne szybki z plexiglassu. Pomysłodawcę tego wynalazku posadziłbym gołym tyłkiem na mrowisku. I to tych czerwonych mrówek.
Tak to wygląda na chwilę obecną. Dałem dwie warstwy, żeby trochę to poleżało, zobaczymy. Warunki do aplikacji były wymarzone.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

Dokonałem zakupu amortyzatorów na przód i tył, tarcz, klocków i zacisków hamulcowych na przód, podwoiłem tym samym wartość mego auta 
Dodatkowo blacharz - lakiernik wygania rudą z progów i nadkoli, a tym samym gdy skończy, ponownie podwoję wartość mego auta 

Może nie w moim ale z moich zapasów smartowego dziadka zbieracza
Taki rarytas się zregenerował i jest w drodze do nowego
właściciela.
Taki zestaw z lewej znalazł nowego chętnego i pójdzie do odnowienia.