smartklub.pl
Mój roadster 452 - Wersja do druku

+- smartklub.pl (http://smartklub.pl)
+-- Dział: Smart - rady i porady (http://smartklub.pl/f-smart-rady-i-porady--54)
+--- Dział: Model 452 - smart roadster (coupé) (http://smartklub.pl/f-model-452-smart-roadster-coup%C3%A9--68)
+---- Dział: Ogólnie (http://smartklub.pl/f-ogolnie--93)
+---- Wątek: Mój roadster 452 (/t-moj-roadster-452--19923)

Strony: 1 2 3


RE: 450 vs 452 - krzyss - 13.12.2021

(12.12.2021, 18:21)Smarkacz napisał(a): Przypomniałeś mi o tym wątku, wiec dodam kolejne spostrzeżenia.

452:
- Zrobiłem prawie 300km bez wysiadania i jestem zaskoczony fotelem, gdyż nie czułem żadnego bólu pleców i mógłbym zrobić kolejne 300 km. W moich poprzednich autach premium, gdzie były wygodne fotele Recaro, lekki ból pleców był już po 200km
- Samodzielnie wymieniłem filtr kabinowy, paliwa i oleju, oraz olej i głośniki w drzwiach.
- Zrobiłem już w sumie kilka tys km i autko zachowuje się ok, po za tym, że regularnie gaśnie po 5-20 minutach jazy a podczas dalszej jazdy nie ma problemów. Gaśnie przeciętnie co drugi wyjazd. Gaśnie na chwilę, migają kontroli od paliwa a po 1-2minutach daje się uruchomić. Very happy


450:
- Już pół roku jeżdżę tylko po okolicy bez żarówek świateł STOP, musiałem je wyjąć, gdyż nadal nie wiem dlaczego świata STOP zaczęły się nagle stale świecić a pomaga jedynie odłączenie akumulatora? (nie ma żarówek, nie ma problemu) Wink
- Fotele sa równie wygodne jak 452
- 450 też gaśnie samoczynnie ale znacznie rzadziej (kilka razy w roku - w tym roku nie zgasł) i tylko latem podczas wysokich temperatur, ale podobnie jak 452 trzeba chwile odczekać aby dał sie uruchomić.


(już wiem, ze Smarty to nie samochody tylko zabawki, dlatego nadal rozbudowuję flotę tym razem o prawdziwe samochody) Very happy
Gasniecie roadstera to moga byc zimne luty w SAMie.
Swiatla hamulca w 450 to pewnie czujnik hamulca, jest pod samochodem w takiej puszce, wymien na nowy. Bez poprawnego dzialania tego czujnika moze zle chodzic skrzynia.


RE: 450 vs 452 - Smarkacz - 13.12.2021

(13.12.2021, 19:49)krzyss napisał(a): Gasniecie roadstera to moga byc zimne luty w SAMie.
Swiatla hamulca w 450 to pewnie czujnik hamulca, jest pod samochodem w takiej puszce, wymien na nowy. Bez poprawnego dzialania tego czujnika moze zle chodzic skrzynia.


- Wiosną (lub gdy wcześniej kupie drugi dom) wyjmę SAMa i sprawdzę, teraz jest zimno a ja nie mam garażu a nawet betonowego podjazdu, więc wszelkich prac na zewnątrz teraz unikam, tylko krytycznie konieczne. Gdy to sprawdzę to na pewno napisze na forum aby tez ktoś inny skorzystał.

- Problem jest w tym, że 3 miesiące wcześniej kupiłem nowy czujnik na Allegro i w warsztacie mi wymienili. Zrobiłem na nim po wymianie nie więcej niż 200km. Sądzisz, że tak szybko szlag go trafił?


RE: 450 vs 452 - krzyss - 14.12.2021

Puszka jest szczelna ? Bo od tego trzeba zaczac…


RE: 450 vs 452 - 1wojtek1 - 17.12.2021

Jako, że Kolega Smarkacz posiada oba smarty 450 i 452 mam pytanie odnośnie silnika. Czy to ta sama jednostka napędowa. Czy dwa różne motory. Pytam pod kątem ewentualnego swapa w 452 silnika 60kW na mocniejszy 74kW.  Korci mnie taka podmiana.


450 vs 452 - Kanapa - 17.12.2021

Poszukaj w starych wątkach.
Była analiza silników stosowanych w 450 i 452.
O ile dobrze pamietam to najslabyszy 452 pochodził z 450.
Dwa Mocniejsze były chyba identyczne - różnice były w sofcie i osprzęcie. Standardem jest podmiana softu na mocniejszy ale po korekcie nie można upalać aż tak mocno jak oryginalnego Brabusa.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk Pro


RE: 450 vs 452 - Smarkacz - 17.12.2021

(17.12.2021, 11:12)1wojtek1 napisał(a): Jako, że Kolega Smarkacz posiada oba smarty 450 i 452 mam pytanie odnośnie silnika. Czy to ta sama jednostka napędowa. Czy dwa różne motory. Pytam pod kątem ewentualnego swapa w 452 silnika 60kW na mocniejszy 74kW.  Korci mnie taka podmiana.

Mój 450 to diesel CDI a 452 to benzyna w wersji 82KM 
Silnik 452 82KM podobno różni się od typowego silnika ze Smarta głównie większą turbosprężarką i dopasowanym do tego softem.

[attachment=19852]


RE: Mój roadster 452 - Smarkacz - 19.12.2021

[attachment=19850]

Znienawidziłbym roadstera, gdybym musiał nim jeździć do sklepów po zakupy, czy jeździć po biurach załatwiając jakieś sprawy i wciąż wsiadając do niego i wysiadając. Cały miesiąc zajęło mi nauczenie się sprawnego wsiadania i wysiadania z niego. To auto całkowicie nie nadaje się do codziennego życia, to dramat pod tym względem, ale jeździ cudnie. Smile

Już samo wejście do auta i podjechanie kilku metrów pod bramę, wyjście, otwarcie bramy a potem przejechanie kolejnych kilku metrów, wyjście i zamknięcie jej wywołuje irytację. To tak jakbyście wdrapywali się do myśliwca F16, zajęli mozolnie miejsce za kokpitem, przejechani nim kilkaset metrów wygrzebali się niego przed sklepem spożywczym, poupychali w kabinie mleko, chleb i warzywa, przejechali nim kolejne 100 metrów i znowu wyskakiwali z niego, aby pójść na pocztę. Po powrocie na pewno polalibyście tego myśliwca benzyną lotniczą i podpalili, aby odreagować frustrację. Dokładnie tak samo jest z roadsterem.

To auto podobnie jak F16 daje frajdę z przemieszczania się, akrobacji lotniczych, czy nawet zwykłego latania w chmurach, ale ciągłe startowanie i lądowanie, aby kupić chleb, to dramat. Wink


RE: Mój roadster 452 - Smarkacz - 18.01.2024

Właśnie znalazłem na dysku letnią sesję zdjęciową mojego roadstera, zrobioną podczas jakiegoś spaceru na łąkach pod Warszawą.  Wink

[attachment=20460]
[attachment=20461]
[attachment=20462]
[attachment=20463]
[attachment=20464]


RE: Mój roadster 452 - Smarkacz - 18.01.2024

Jeszcze kilka fotek z ogrodu przed domem.  Cool


[attachment=20465]
[attachment=20466]
[attachment=20467]
[attachment=20468]


RE: Mój roadster 452 - ocholoco - 18.01.2024

Za roadsterka zawsze lajk <3


Menu