smartklub.pl
[450] Mój Czerwony Smerf - Wersja do druku

+- smartklub.pl (http://smartklub.pl)
+-- Dział: Nasze smarty (http://smartklub.pl/f-nasze-smarty--53)
+--- Dział: Pokaż swoje auto (http://smartklub.pl/f-pokaz-swoje-auto--62)
+--- Wątek: [450] Mój Czerwony Smerf (/t-450-moj-czerwony-smerf--16949)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14


RE: Mój Czerwony Smerf - obwd-crash - 04.10.2017

Skoro wyświetliło lampkę check engine, to powinien się zapisać się w pamięci błąd. Nawet jako chwilowy-sporadyczny a nie trwały.


RE: Mój Czerwony Smerf - CodeBoy - 04.10.2017

(04.10.2017, 09:55)obwd-crash napisał(a): Skoro wyświetliło lampkę check engine, to powinien się zapisać się w pamięci błąd. Nawet jako chwilowy-sporadyczny a nie trwały.

Będę obserwował, faktycznie mnie spytał mechanik czy jechałem na rezerwie paliwa, możliwe że coś zobaczył ale nie skojarzył.


RE: Mój Czerwony Smerf - CodeBoy - 10.10.2017

No dziś to samo, po ok 1h stania w korku, w końcu musiałem dodać gazu aby na światłach dać radę opuścić skrzyżowanie i to samo. zastanawiam się czy to może być od paliwa ?
A dziś się załapałem na regionalne media Smile https://static2.s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/1/1915/1000x0/1915145__kr.jpg


RE: Mój Czerwony Smerf - CodeBoy - 10.10.2017

Na początek umówiłem się z mechanikiem na wymianę filtru paliwa, bo się okazuje że nie był wymieniany od dawna, od 13k km na pewno, a nie wiem czy wcześniej był (stawiam że mógł od 6 lat być zastany i nie dotykany). Po remoncie silnika też nie wymieniony. jak nie pomoże to sprawdzę to co piszecie o tym zaworku.


RE: Mój Czerwony Smerf - CodeBoy - 11.10.2017

Po przemyśleniach stwierdziłem, że raczej nie będzie to filtr paliwa, bo co by miała do tego temperatura silnika i tak sobie myślałem kombinowałem i udałem się do Smarta stojącego na równej powierzchni parkingu (pod domem niestety nie mam płaskiego terenu) włożyłem bagnet a tam olej na 1mm nad minimum, więc dolałem ok 0,5l i zobaczymy, teraz olej jest tak na bagnecie ok 1/2 bagnetu.) Co mnie na to nakierowało, zawsze problemy z tym trybem awaryjnym były po jechaniu po dużych dziurach / wybojach, No i jedynie co mi zostaje jeszcze jeśli to temperatura to może być jeszcze elektryka, że jakiś element się rozgrzewa i świruje tak jak to w elektronice.


RE: Mój Czerwony Smerf - mermen124 - 11.10.2017

W mojej ocenie to czujnik ciśnienia paliwa. Linki wyżej dawałem.
Podmianka od "jakiegoś" merca cdi i się okaże.
Olej to nie ma wpływu na to.
Ewentualnie po rozgrzaniu to może być jeszcze czujnik położenia wału (nowy BOSCHA ok. 200ZŁ).
Mi gasł jak się rozgrzał. Potem nie chciał zapalić.
Zacząłbym od podmianki czujnika ciśnienia paliwa.


RE: Mój Czerwony Smerf - CodeBoy - 11.10.2017

(11.10.2017, 14:16)mermen124 napisał(a): W mojej ocenie to czujnik ciśnienia paliwa. Linki wyżej dawałem.
Podmianka od "jakiegoś" merca cdi i się okaże.
Olej to nie ma wpływu na to.
Ewentualnie po rozgrzaniu to może być jeszcze czujnik położenia wału (nowy BOSCHA ok. 200ZŁ).
Mi gasł jak się rozgrzał. Potem nie chciał zapalić.
Zacząłbym od podmianki czujnika ciśnienia paliwa.

co znaczy nie chcial potem zapalic ? i mysle ze polozenie walu by na SD wyszlo ?


RE: Mój Czerwony Smerf - PatiEK - 12.10.2017

Może i by wyszło. Wystarczy że daje 'poprawny' odczyt przez cały czas, niezależnie od tego czy jet faktycznie poprawny czy nie. Czujniki położenia wału korbowego albo wałka rozrządu, w różnych samochodach, potrafią różne dziwnie wyglądające awarie robić.


RE: Mój Czerwony Smerf - CodeBoy - 12.10.2017

(12.10.2017, 06:40)PatiEK napisał(a): Może i by wyszło. Wystarczy że daje 'poprawny' odczyt przez cały czas, niezależnie od tego czy jet faktycznie poprawny czy nie. Czujniki położenia wału korbowego albo wałka rozrządu, w różnych samochodach, potrafią różne dziwnie wyglądające awarie robić.

No ok, ja się z wam zgadzam bo na pewno macie większą wiedzę niż ja, ale skoro robili remont silnika i mają porządny sprzęt to chyba sprawdzili tego typu rzeczy ?. Zajmują się Mercedesami od lat, co prawda to nie ASO, ale doświadczenie mają na pewno.


RE: Mój Czerwony Smerf - PatiEK - 12.10.2017

Zapytaj więc ich czy sprawdzili. Nie przyjmuj tego za pewnik.


Menu