[450] Moja przygoda ze smarkiem (Stron: 1 2 3 4 ... 6) (Stron: 1 2 3 4 ... 6) - Wersja do druku +- smartklub.pl (http://smartklub.pl) +-- Dział: Nasze smarty (http://smartklub.pl/f-nasze-smarty--53) +--- Dział: Pokaż swoje auto (http://smartklub.pl/f-pokaz-swoje-auto--62) +--- Wątek: [450] Moja przygoda ze smarkiem (Stron: 1 2 3 4 ... 6) (Stron: 1 2 3 4 ... 6) (/t-450-moja-przygoda-ze-smarkiem-stron-1-2-3-4-6-stron-1-2-3-4-6--16808) |
RE: Moja przygoda ze smarkiem - Aditankista - 12.08.2017 Silnik rozebrany czeka na szlif.Robie tylko góre bo dół jest idealny. Nawet cylindry nie specjalnie są wyjechane . Niestety pierścieni olejowych to prawie ni ma to tez właścicielka mówiła że olej brał Powiedzcie z jaką siłą dokręcamy; 1 korby 2 wał 3 głowice 600 benzyna oczywiście Jaki olej do silnika i skrzyni?Polecacie w miarę tani? Koledzy jak się dobrać do silniczka podnoszenia szyb ? Zdjęty panel i uchwyt dalej nie widze ani śrób ani kołków a nie chce połamać RE: Moja przygoda ze smarkiem - Aditankista - 17.08.2017 Zrobione; 1 hamulce przód przeczyszczone zaciski tarcze klocki gut 2 wymienione szczęki i cylinderki reszta gut 3 zawieszenie przód i tył przegląd wszystko gut bez luzów 4 wymieniony przycisk podnoszenia szyby 5 drobne podmalowania podwozia reszta gut 6 Zimeringi półosi wymienione Widać że było dużo części nowych - wymienionych przyszło trochę klamotów z all..... popychacze , komplet filtrów ,zawory wydechy ,wycieraczki,szczęki , cylinderki ,uszczelki zaworów ,poducha silnika razem 600 zł jutro jade po blok i reszte klamotów błotnik i pare pierdołków 400 zł Razem 1000 zł poszło pójdzie jeszcze z 1000 Błotniki przygotowane do podkładu 2 klejone 1 wymieniony wyszły idealnie Jutro matowanie i podkład pojutrze lakier Ponawiam pytanie odnośnie momentów śrób niestety szukam i nic nie mogę znalezć Czy uniwersalne kołpaki będą pasować do smarka ? Brzydkie te fele i trza by zakryć . Mam alusy ale bez opon na razie muszą poczekać bo za dużo wydatków RE: Moja przygoda ze smarkiem - Aditankista - 18.08.2017 Widzę że na forum to nie za wiele fachowców jest w branży Liczyłem że ja ,, dupowaty mechanior kowalski --'' podciągnę się z wiedzy ale widzę że lipa Muszę sam liczyć na siebie i uczyć się na swoich błędach Dobra rozwiązałem momenty śrub Nie robię szlifu znalazłem dół silnika Powiem tyle że silnik smarka jest cholernie skomplikowany No tak na wysokości WSK 125 dobra przesadziłem niech będzie Fiut 126 p Jutro walnę fotki z przygody Dzisiaj podkład na błotnikach , głównie mycie klamotów do montażu pomiary Poszło ok 500 zł na oleje świece panewki uszczelke pod głowicę ,cybanty , płyn , olej do kisty trochę drobiazgów itd Mycie , mycie i mycie klamotów Nikt nie grzebał przy dzwiach - napędach podnoszenia szyb? Dziś dowiedziałem sią ciekawych żeczy żeby dobrać się do ,,podnośnika szyb"" Trochę dziwne Poprzedni właściciel zgubił zaślepki reflektorów syf w lampach Czeka mnie mycie lamp i polerowanie zaślepki dokupione RE: Moja przygoda ze smarkiem - wirdar - 18.08.2017 (18.08.2017, 20:42)Aditankista napisał(a): Widzę że na forum to nie za wiele fachowców jest w branży RE: Moja przygoda ze smarkiem - wirdar - 18.08.2017 Silnik Smarta nie jest skomplikowany tylko ma gówniany dostęp podobnie jest z szybami Nie narzekaj że nikt nie podał momentów śrub bo one są ogólnodostępne np. http://www.fq101.co.uk/data-and-reference/50-tightening-torques RE: Moja przygoda ze smarkiem - Aditankista - 18.08.2017 Super dzięki kolego ale ja jestem wychowanek komuny i ni h ....j nie rozumie co tam pisze Mnie na siłe pa ruski uczono więc lipa Pamiętam ze szkoły że dokręcało się do xx kilo i ok a tu jeszcze jakieś kąty dobra poszukam jakiegoś tłumacza co mi to przerobi na naszę Powiem tak kiedyś trochą grzebałem w autach ale wyłączyłem się na jakiś czas niestety nastąpił jakiś skok w technice i jestem trochę do tyłu Ale ogólnie jeśli chodzi o mechanike to się nic nie zmieniło \ Silnik nadal ma tłok wał głowicę blok itd Jak byś mógł konkretnie to prosił bym o przetłumaczenie głowicy , ,korby , wał - kuzw zapomniałem jak się nazywa ,,karter z dołu'' wału czyli panewki głowne Przekładka ? czy jakoś tak? RE: Moja przygoda ze smarkiem - wirdar - 18.08.2017 (18.08.2017, 21:42)Aditankista napisał(a): Super dzięki kolego ale ja jestem wychowanek komuny i ni h ....j nie rozumie co tam pisze Nie dyskretne pytanie masz klucz dynamometryczny Ja kupiłem dopiero wtedy kiedy zobaczyłem co i ile mam dokręcić a jak nie rozbieram silnika to dokręcam nim koła przy zmianie opon na sezon. Mam rocznik 67 zapomniałem co to ruski a komp za Ciebie wytłumaczy tylko się nie śpiesz. Co Cię skłoniło żeby kupić samochód który nie jeździ może trzeba było dołożyć 500 euro i jeździć dalej. RE: Moja przygoda ze smarkiem - Aditankista - 18.08.2017 Klucze dynamo mam mam 2 sprężarkę , pistolet do malowania wiertarki z 8 wkrętarki szlifirki różnego rodzajju hebkle wyżynarki piły c o byś nie chciał sam nie wiem co mam muszę iść do garażu i sprawdzić jeden dostałem w prezencie Lubie z ,, gówna''robić coś to mi zostało z biedy komunistycznej Kiedyś ,,klepałem maluchy'' moje dzieci na siłe mi mówią abym zaczoł to robić z powrotem lubię klepać złom Lubię z g....a budować coś Ta lokomotywa to gril rożno i wędzarnia jak wiozłem na przyczepie to o włos doprowadziło do wypadku przez gliniarzy tak się zapatrzyli RE: Moja przygoda ze smarkiem - wirdar - 18.08.2017 Przy jednej szybie się grzebałem bo mechanizm podnosił ją nie równo bo jedna z 2 blokad na szybie odpadła,naprawiłem i jest OK. Łatwiej mi poszło zdjęcie panelu z drzwi niż założenie plastik lubi pękać W tych drzwiach wymieniłem przy okazji klamkę wewnętrzną. RE: Moja przygoda ze smarkiem - Aditankista - 18.08.2017 No właśnie dowiedziałem się że aby dobrac się do napędu to ; latem w południe aby nie połamać itp itd Fachowiedz zimą nie podchodzi do naprawy nie będzie ryzyk ował\ No widzisz to są takie triki ; jak nie działasz to giniesz bo brak praktyki Dlatego nie robiłem a jest problem więc oddam tę robotę tym co to robili Bo wiem że można zpitolić Dla mnie silnik to ni ma problemu a napęd szyby to poddaję się aby nie narobić strart |